Danielle Graf i Katja Seide prowadzą najpopularniejszy niemiecki blog o rodzicielstwie: „Najbardziej upragnione dziecko wszech czasów doprowadza mnie do szału” (www.gewuenschtestes-wunschkind.de). Ich pierwszą wspólnie napisaną książką jest “Najbardziej upragnione dziecko wszech czasów doprowadza mnie do szału. Jak wybaczyć rodzicom i zbudować z nimi bliską relację 樂 Czy rodzice cię wyzywali? W jaki sposób cię krytykowali? Czy byli wobec ciebie okrutni lub Informacje o MOJE DZIECKO DOPROWADZA MNIE DO SZAŁU - 12061781552 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2022-05-16 - cena 21,39 zł Informacje o MOJE DZIECKO DOPROWADZA MNIE DO SZAŁU - 11537151242 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2022-04-12 - cena 21,17 zł Informacje o MOJE DZIECKO DOPROWADZA MNIE DO SZAŁU - 7832255089 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2019-02-22 - cena 20,82 zł Informacje o MOJE DZIECKO DOPROWADZA MNIE DO SZAŁU - 12026502785 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2022-04-14 - cena 20,06 zł Informacje o Moje dziecko doprowadza mnie do szału - 13342656545 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2023-02-28 - cena 14,46 zł Informacje o Moje dziecko doprowadza mnie do szału - 9131099381 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2020-10-18 - cena 22,99 zł MOJE DZIECKO DOPROWADZA MNIE DO SZAŁU • Książka ☝ Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz! • Oferta 13501154343 Isabelle Filliozat radzi, jak wyrazić tłumioną złość, oraz udowadnia, że niezależnie od wieku warto zawalczyć o uzdrowienie relacji z rodzicami.Isabelle Filliozat – psychoterapeutka, autorka książek W sercu emocji dziecka, Próbowałam już wszystkiego i Moje dziecko doprowadza mnie do szału, które stały się najpopularniejszymi poradnikami dla rodziców, sprzedającymi się w CHv9Nq. Sklep Książki Zdrowie, rodzina, związki Rodzina, związki Moje dziecko doprowadza mnie do szału (okładka miękka) Wszystkie formaty i wydania (2): Cena: Opis Opis Co się stanie, jeśli nie dasz dziecku klapsa?Dla żadnego rodzica nie jest tajemnicą, że uroczy maluch, którego widok wzrusza dziadków i skłania ciocie do wydawania z siebie nieustających „ochów” i „achów”, potrafi swoim zachowaniem doprowadzać do pasji. Tłumienie złości, krzyku i nieodparta chęć trzaśnięcia drzwiami, by pozostawić krnąbrne dziecko same – to uczucia znane wszystkim "Moje dziecko doprowadza mnie do szału", stanowi kompendium wiedzy o psychicznym rozwoju dziecka oraz skutkach, jakie wywołują w nim reakcje rodziców. Isabelle Filliozat krok po kroku przygląda się kolejnym etapom rozwoju dzieci, tłumacząc w przejrzysty sposób zawiłe różnice między spojrzeniem na świat rodzica, a postrzeganiem otoczenia przez jego pociechę. Dowodzi, że klaps i krzyk wcale nie są najlepszymi sposobami na kształtowanie osobowości małego opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1110435414 Tytuł: Moje dziecko doprowadza mnie do szału Autor: Filliozat Isabelle Tłumaczenie: Celińska Adriana Wydawnictwo: Wydawnictwo Esprit Język wydania: polski Język oryginału: włoski Liczba stron: 220 Numer wydania: I Data premiery: 2015-09-15 Rok wydania: 2015 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 19 x 210 x 147 Indeks: 17598743 Recenzje Recenzje Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane ak poskromić małego złośnika? Zastanawiasz się, dlaczego dziecko potrafi cię zezłościć tak bardzo, że masz ochotę krzyknąć lub trzasnąć drzwiami? Czy masz wrażenie, że Twoja pociecha do perfekcji opanowała metodę doprowadzania cię do szału? Nie jesteś bezradny! Z pomocą przychodzi znakomita francuska psychoterapeutka, Isabelle Filliozat. Jeśli chcesz wiedzieć: - co powoduje u dziecka napad złości? - co zrobić, gdy dziecko rzuca rzeczy, gdzie popadnie? - jak rozpoznać przyczyny stresu dziecka? - czy tiki mogą być niebezpieczne? ten poradnik jest właśnie dla Ciebie! Poznaj lepiej swoje dziecko i dowiedz się, w jaki sposób regularne napełnianie dziecięcego zbiornika miłości zmienia rodzinne relacje na lepsze. Bycie rodzicem to nie bułka z masłem twierdzi Isabelle Filliozat. I ma sto procent racji! Spróbujmy dokładnie przeczytać tę profesjonalnie i przejrzyście napisaną książkę instrukcję obsługi małego człowieka, a następnie krok po kroku realizujmy zalecenia autorki. Życzę powodzenia! Ewa Chotomska Ciotka Klotka z Tik-Taka , trochę pisarka, trochę tekściarka, mama, babcia i ciocia ponad tysiąca Fasolek Moje dziecko doprowadza mnie do szału to absolutny must have każdego świadomego rodzica. Pozwala zrozumieć dziecko, obrazowo konfrontując jego uczucia z najczęstszymi rodzicielskimi reakcjami na jego zachowanie. Wyraźna struktura poradnika pozwala szybko odnaleźć interesujące nas kwestie w sytuacjach podbramkowych. A że takie wystąpią, możemy być pewni! Isabelle Filliozat ma tego pełną świadomość i dlatego daje nam nowoczesne narzędzie w zmaganiach z trudnymi momentami rodzicielstwa. Ożywcze i budujące. Dla rodziców Esprit Opis Jak poskromić małego złośnika?Zastanawiasz się, dlaczego dziecko potrafi cię zezłościć tak bardzo, że masz ochotę krzyknąć lub trzasnąć drzwiami? Czy masz wrażenie, że Twoja pociecha do perfekcji opanowała metodę doprowadzania cię do szału? Nie jesteś bezradny! Z pomocą przychodzi znakomita francuska psychoterapeutka, Isabelle chcesz wiedzieć:- co powoduje u dziecka napad złości?- co zrobić, gdy dziecko rzuca rzeczy, gdzie popadnie?- jak rozpoznać przyczyny stresu dziecka?- czy tiki mogą być niebezpieczne?…ten poradnik jest właśnie dla Ciebie! Poznaj lepiej swoje dziecko i dowiedz się, w jaki sposób regularne napełnianie dziecięcego „zbiornika miłości” zmienia rodzinne relacje na lepsze.„Bycie rodzicem to nie bułka z masłem” – twierdzi Isabelle Filliozat. I ma sto procent racji! Spróbujmy dokładnie przeczytać tę profesjonalnie i przejrzyście napisaną książkę – instrukcję obsługi małego człowieka, a następnie krok po kroku realizujmy zalecenia autorki. Życzę powodzenia! Ewa Chotomska – Ciotka Klotka z Tik-Taka , trochę pisarka, trochę tekściarka, mama, babcia i ciocia ponad tysiąca Fasolek„Moje dziecko doprowadza mnie do szału” to absolutny must have każdego świadomego rodzica. Pozwala zrozumieć dziecko, obrazowo konfrontując jego uczucia z najczęstszymi rodzicielskimi reakcjami na jego zachowanie. Wyraźna struktura poradnika pozwala szybko odnaleźć interesujące nas kwestie w sytuacjach podbramkowych. A że takie wystąpią, możemy być pewni! Isabelle Filliozat ma tego pełną świadomość i dlatego daje nam nowoczesne narzędzie w zmaganiach z trudnymi momentami rodzicielstwa. Ożywcze i n. med. Alicja Kost - naukowiec, blogerka ( i... mama dwójki dzieci, które czasem doprowadzają ją do szału. Szczegóły Tytuł Moje dziecko doprowadza mnie do szału. Podtytuł Jak zrozumieć to, co dzieje się w głowie twojego dziecka Język oryginału francuski Tłumacze Celińska Adriana Tytuł oryginału Il me cherche Inne propozycje autorów - Filliozat Isabelle Podobne z kategorii - Dla rodziców Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: Darmowa dostawa od 199 zł Rabaty do 45% non stop Ponad 200 tys. produktów Bezpieczne zakupy Informujemy, iż do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji reklam i przedstawianych ofert oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego sklepu, aby zapewnić przyjemne wrażenia podczas przeglądania naszego serwis korzystamy z plików cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zapisywane na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Polityka prywatności. Rozumiem Frustracja. To uczucie, które ostatnio zalewa mój umysł, gładzi łomem po kręgosłupie. Hormony po kolei detonują ładunek łez, krzyku i totalnej wściekłości. A w samym środku cyklonu zwanego ciążą jest Ona- Hanisława. Rezolutna dwu i pół latka, której cięte i inteligentne riposty kręcą statystykami bloga. Która rozumie więcej i mówi więcej. Która nieustannie kładzie mnie na kolana swoją dziecięcą mąrością i równie nieustannie uczy. Od której wymagam więcej bo im więcej potrafi tym więcej ja chcę. I która zdarza się, że nakręca moją frustrację. Więcej- doprowadza mnie do szału. Zwłaszcza teraz, od momentu zajścia w ciążę. Słodka, grzeczna dziewczynka stała się rozkrzyczaną i nieposłuszną dwulatką. Rzygam wtedy krzykiem, rzucam niechcianymi talerzami gorzkich słów i strzelam jadem. Bo właśnie nielegalnie zdefraudowany z pokoju klocek poniewiera się w salonie, pod nieświadomą niebezpieczeństwa stopą. A prosiłam. Błagałam. Wręcz groziłam, że wyrzucę. Bo kolacja made by Atelier Nieidealna, wyjęczana nad bajką o tęczowych rzygokonikach stanęła i w tym staniu została. Zimna, nieruszona. Bo przecież kobieta zmienną jest, w jednej sekundzie chce a w kolejnej z wrzaskiem demonstrowanym z poziomu zryczanych kafli informuje, że oto ma kolację w dupie, najgłębiej jak się tylko da. Bo uznała, że jogurt bez cukru i bez smaku lepiej wygląda malowany Picassem na świeżo wytartym stole i świeżo niewybrudzonym ciuchu niż w miejscu przeznaczenia. A ja stoję nad nią, prosząc, błagając i w rezultacie grożąc dwoma minutami na karnym schodku. A ona totalnie, legalnie i konkretnie ma mnie tam, gdzie sama bym się w tym stanie miała. W dupie mnie ma. Za chwilę zostanie starszą siostrą. Oczekuję, że będzie sama zasypiała, bez bajki opowiadanej kolejną godzinę i ramion okalających moją szyję. Że pójdzie, położy się i odpłynie. Że będzie sprzątała i wykonywała moje polecenia bez „nie” rzucanego gradem w mój obolały umysł, podsycając frustrację żywym ogniem. Że bez ociągania rano się ubierze i bez dramatu błyśnie dopiero wypucowanymi zębami. Że zje ciepłe, jak Nieidealna przykazała i w czasie krótszym niż ten, który wywołuje u mnie chęć potraktowania swojej tętnicy nożem do masła. Oczekuję, że skoro ja idę w jedną stronę, ona pójdzie tam gdzie ja. Oczekuję, że skoro mówię raz to to raz zostanie zrozumiane i uwzględnione. Bo każda konieczność powtórzenia prośby sprawia, że moja wewnętrzna matka, którą nigdy nie chciałam być ostrzy zęby i wycina oberasa z przytupem. A później zatrzymuję się nad łóżkiem wieczornej niewinności, wpleciona w jej oddech, obezwładniona ramionami i budzę się z chorego wyidealizowanego wyobrażenia o niej jako dziecku idealnym i o mnie jako matce wygodnej. I leży przede mną rezolutna ale wciąż dwu i pół latka. Dwu i pół latka, która znalazła się w zupełnie nowej, nieznanej dla niej sytuacji. Uwaga, dotąd wtłaczana w nią ze stuprocentowym zaangażowaniem została podzielona pomiędzy nią a kogoś, kogo istnienia nie może pojąć. Kogoś, kogo nazywają młodszą siostrą, podczas gdy wyglądem nie różni się znacząco od mięśnia piwnego Pana Mietka spod monopolowego. Kogoś, kto ukradł jej mamę. Wspólny czas spędzany aktywnie stał się czasem pasywnego leżenia oraz jak mantra wypowiadanych słów „nie mogę Kochanie” i „zostaw, to dla dzidzi”. I zrozumiałam, że ta sytuacja być może ją przytłacza. Być może jej zachowanie jest sposobem, próbą zwrócenia na siebie uwagi. Próbą odnalezienia się w nowej sytuacji bo oto nagle mama, zawsze obecna, strzelająca z karabinu pomysłów, nadaktywna i z wieczną petardą w tyłku, stała się niemalże odcięta. Zniżyłam się do poziomu 98 centymetrów i spojrzałam przez duże ciemne oczy. Położyłam się z wrzaskiem na podłodze, wysmarowałam jogurtem ławę. Zażyczyłam sobie naleśniki, których nie tknęłam, a które były tylko dla mnie. Spieprzałam przed goniącymi mnie rajstopami w dłoniach goniącej mamy. Poszłam w drugą stronę tylko po to, żeby podbiegła i złapała mnie za rękę. Zasypiałam wtulona w jej ramiona. Byłam z nią sam na sam, znowu. I tak, zdarza mi się. Zdarza się, że krzyknę, że się wkurzę. A później zatrzymuję się, łapię za głowę i wiem, że zbyt dużo wymagam. Zbyt dużo jak na dziecko postawione w nowej, przytłaczającej sytuacji. Chęć, z jaką próbuję zrobić z małej dziewczynki odpowiedzialne dziecko zasłania mi prawo do infantylności i beztroski. Walczę. matka-nie-idealna Matka Nieidealna. Pisząca z dystansem do macierzyństwa i nutką autoironii. Wszystko co przeczytasz na blogu pisane jest z małym przymrużeniem oka.