Zachowek to instytucja prawna mająca na celu ochronę interesów najbliższych spadkobierców, którzy zostali pominięci w testamencie lub otrzymali w nim mniej niż przysługiwało by im na mocy ustawy. W artykule przedstawione zostaną sytuacje, kiedy można dochodzić zachowku oraz jakie są jego granice. 1. Kim są uprawnieni do zachowku? Zachowek przysługuje: potomkom zstępnym
Przedawnienie roszczenia o zachowek. Nawet jeśli zlekceważeni najbliżsi po śmierci krewnego dowiedzą się, że po nim nie dziedziczą, mają 5 lat na to, aby domagać się finansowej rekompensaty. Jeśli nie wystąpią o zachowek w tym terminie, roszczenie przedawnia się. Oznacza to, że osoba, od której zażądają zachowku, będzie
Oplata sądowa w sprawie o zachowek jest uzależniona od wartości dochodzonego roszczenia. Dla przykładu jeżeli żądamy zapłaty zachowku w wysokości w wysokości 15 tyś. zł to opłata sądowa wynosi 1 000 zł. Oczywiście można ubiegać się o zwolnienie z tej opłaty. Koszty wynagrodzenia adwokata lub radcy prawnego występującego w
Według § 2 tego artykułu, jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Jako że Pani syn został pominięty w testamencie, to może się ubiegać o zachowek po swojej babci. Zgodnie z art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego zstępnym, małżonkowi
Jest to iloczyn dwóch ułamków. Jednym z nich jest udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku, drugim - 1/2 lub 2/3. udział spadkowy 1/2 ułamek. stanowiący podstawę x lub
3 kategorie osób zobowiązanych do zapłaty zachowku. Istnieją trzy kategorie osób zobowiązanych do zapłaty zachowku: spadkobiercy, osoby na których rzecz ustanowiono zapis windykacyjny, osoby, które otrzymały od spadkodawcy darowiznę. W tym materiale wideo wyjaśnię Ci kto może być odpowiedzialny za zapłatę zachowku.
Oznacza to, że rodzice zmarłego mogą ubiegać się o zachowek wyłącznie wówczas, gdy inni spadkobiercy mający „pierwszeństwo” – dzieci, wnuki, małżonek – nie odebrali spadku bądź nie dożyli jego otwarcia. Z ubiegania się o roszczenia zachowku są natomiast wyłączone osoby, które zostały uznane za niegodne, takie które
Kiedy nie należy się zachowek po rodzicach i innych krewnych? Gdy spadkobierca jest… niegodny. Czy można przegrać sprawę o zachowek? Zdecydowanie tak – zwłaszcza w sytuacji, gdy osoba ubiegająca się o swoją część spadku w ramach prawa do zachowku zostanie uznana za niegodną dziedziczenia. Kiedy może do tego dojść?
Po śmierci spadkodawcy, kiedy powstaje prawo do zachowku, roszczenia tego można zrzec się poprzez zawarcie umowy zrzeczenia ze spadkobiercą. Jest to umowa o zwolnienie z długu, uregulowana w treści art. 508 Kodeksu cywilnego, który brzmi: Zobowiązanie wygasa, gdy wierzyciel zwalnia dłużnika z długu, a dłużnik zwolnienie przyjmuje.
O tym, że zachowek, czyli prawo do pieniędzy przysługujące najbliższym członkom rodziny zmarłego pominiętym przy dziedziczeniu, może się przedawnić, mało kto zdaje sobie sprawę.
mXATz.
Zachowek jest bardzo złożoną instytucją prawa spadkowego. Przepisy go regulujące zawarte są w w kodeksie cywilnym w księdze czwartej dotyczącej spadków, są one dość jasne i klarowne, jednak tylko z pozoru. Prowadząc sprawę o zachowek adwokat musi być bardzo ostrożny i przewidzieć, a przede wszystkim sprawdzić wszystkie możliwe sytuacje prawne związane ze spadkiem możliwość wydziedziczenia jednego z uprawnionych do zachowku, odrzucenie spadku, niegodność dziedziczenia, rozwód, wcześniejsza darowizna itp. Każda taka sprawa wymaga indywidualnego podejścia i dogłębnej analizy. W pierwszej kolejności należy wyjaśnić czym jest zachowek. Jest to uprawnienie, które ma za zadanie ochronę najbliższych krewnych spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z przepisów ustawy, są to zstępni (każdy kolejny potomek spadkodawcy tj. dzieci, wnuki itp.), małżonek oraz rodzice. Zatem te osoby mogą żądać od osoby powołanej zamiast nich do spadku zapłaty kwoty pieniężnej i jest to pewnego rodzaju substytut spadku, który należałby się im w przypadku dziedziczenia ustawowego (czyli bez sporządzonego testamentu). Kiedy można żądać wypłaty zachowku? Zachowek ma zastosowanie więc wtedy, gdy z różnych względów spadkodawca pomija wymienione wyżej osoby przy wyrażeniu swojej ostatniej woli i np. chce powierzyć cały spadek swojemu najlepszemu przyjacielowi lub tylko jednemu członkowi rodziny (np. tylko żonie, pomijając przy tym dzieci) lub jeszcze za życia przekazuje komuś wszelkie wartościowe nieruchomości i rzeczy w drodze darowizny. Wtedy wyżej wymienieni krewni spadkodawcy mogą domagać się zachowku od powołanego przez spadkodawcę spadkobiercy lub obdarowanego przez spadkodawcę. Nie będzie natomiast możliwa sytuacja, gdy jednocześnie uprawnionymi będą zstępni, małżonek oraz rodzice spadkodawcy, a także zstępni oraz rodzice spadkodawcy. Trzeba mieć też na uwadze, iż w sytuacji, gdy spadkodawca w chwili śmierci posiadał rodziców, małżonka i dzieci to roszczenie o zachowek mają tylko ci krewni, którzy dziedziczyliby (na podstawie dziedziczenia ustawowego) w pierwszej kolejności, czyli w takiej sytuacji - tylko dzieci i małżonek. Dopiero w sytuacji, gdyby spadkodawca nie miał dzieci, czy małżonka, wtedy o zachowek mogą wystąpić jego rodzice. Ile wynosi zachowek? Zaznaczyć trzeba, iż zachowek może być jedynie określony w kwocie pieniężnej, jego spełnienie nie może polegać na wydaniu jakichkolwiek rzeczy z masy spadkowej. Nie można więc tu poczytywać za normę konieczność wydania rzeczy, z którą sentymentalnie jesteśmy związani. Jednakże nic nie stoi na przeszkodzie, by obdarowany i uprawniony do zachowku doszli do porozumienia w tej kwestii i aby uprawniony zrzekł się prawa do zachowku w zamian za wydanie mu konkretnego składniku majątku. Jak oblicza się zachowek? Wyliczenie wysokości zachowku należnego małżonkowi, zstępnym czy rodzicom nie jest łatwe, zwłaszcza, iż ta wysokość może być różna w zależności od tego, która osoba uprawniona występuje z roszczeniem. Wartość zachowku zależy zatem od kilku czynników, a w szczególności od liczby osób, które są uprawnione do zachowku, od wysokość darowizn dokonanych przez spadkodawcę za życia, treści testamentu itp. Generalna zasada zawarta w kodeksie cywilnym stanowi, iż osobom uprawnionym do zachowku należy się on w wysokości połowy udziału spadkowego, który by im przypadł w przypadku dziedziczenia ustawowego. Jeżeli jednak uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli nie ma ukończonych 18-stu lat to wysokość zachowku wynosi dwie trzecie tego udziału. Przy czym, stan niezdolności do pracy oraz małoletniość ustala się według chwili otwarcia spadku (chwili śmierci spadkodawcy). Aby prawidłowo wyliczyć wysokość należnego zachowku należy dokonać kilku kroków: po pierwsze trzeba obliczyć udział uprawnionego w spadku, tak jakby dziedziczył zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, następnie trzeba ustalić wysokość substratu zachowku i sprawdzić, czy uprawnionym do zachowku jest małoletni lub niezdolny do pracy (wtedy wysokość zachowku jest większa), a na końcu zestawić ze sobą wszystkie wartości. Należy też pamiętać, że przy ustalaniu udziału stanowiącego podstawę do obliczenia zachowku uwzględnia się też spadkobierców niegodnych oraz tych, którzy odrzucili spadek. Nie bierze się z kolei pod uwagę spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia i tych, którzy zostali wydziedziczeni. Przykładowe obliczenie zachowku Poniżej przykład, który może być pomocny przy obliczaniu zachowku. Zmarła pani Janina Nowak, która miała męża i dwie bezdzietne córki. W testamencie powołała do całości spadku po sobie męża - Janusza Nowaka. Jedna z córek - Maria, odrzuciła spadek. Należy zatem obliczyć wysokość zachowku przysługującego drugiej z córek - Karolinie. Skoro Maria odrzuciła spadek, to Karolina wraz z ojcem dziedziczyliby po ½ spadek po matce. Jednak jak wskazywano, spadkobierców, którzy odrzucili spadek wlicza się przy obliczaniu wysokości zachowku. Dlatego też udział córki Karoliny w spadku po matce będzie wynosił 1/3 i stanowi podstawę do dalszych obliczeń. Przyjmując, iż Janina Nowak pozostawiła po sobie środki na koncie w wysokości zł, córka Karolina dziedziczyłaby 40 tys. Zatem wysokość przysługującego jej zachowku będzie wynosiła 1/2 tej sumy, czyli 20 tys. Czym jest substrat zachowku? Powyżej wskazany przykład ma tylko obrazować mechanizm obliczenia kwoty zachowku i jest prosty, niestety nieczęsto spotyka się takie sprawy w rzeczywistości. W większości spraw należy obliczyć dodatkowo tzw. substrat zachowku, czyli podstawę do ustalenia konkretnej sumy wyrażającej przysługujący osobie uprawnionej zachowek. Przy czym, aby to wyliczyć trzeba określić „czystą wartość spadku” z doliczeniem darowizn, których dokonał spadkodawca. Czyli podsumowując, na substrat zachowku składają się aż dwa elementy - wartość majątku spadkowego i wartość składników majątkowych, którymi spadkodawca rozrządził jeszcze za życia. Taki sposób obliczeń chroni osoby bliskie spadkodawcy w sytuacji, gdy za życia spadkodawca daruje jednej osobie wszystkie składniki swojego majątku i gdy po śmierci spadkodawcy aktywa spadkowe wynoszą zero. Czystą wartość spadku uzyskamy, jeśli od aktywów spadkowych odejmiemy długi spadkowe. Przy czym, nie bierze się tu pod uwagę długów z tytułu poleceń, zapisów i zobowiązań z tytułu zachowku. Wartość spadku oblicza się na podstawie cen z daty orzekania o roszczeniach z tego tytułu, ale według cen z chwili otwarcia spadku (chwili śmierci spadkodawcy). Chodzi tu o uwzględnienie zjawiska inflacji. Taką samą metodę stosuje się w sprawach o podział spadku, czy obliczanie wartości przedmiotu darowizny doliczanej do substratu. W sporach sądowych o zachowek, w sytuacji, gdy wartość spadku jest sporna, ustalą ją biegli sądowi. Jednak trzeba mieć na uwadze, że to znacznie przedłuży postępowanie i wygeneruje dodatkowe koszty wynagrodzenia biegłego. Doliczanie darowizn do substratu zachowku O czym warto pamiętać przy obliczaniu zachowku? Jak wskazywano wyżej, przy obliczaniu wysokości zachowku dolicza się darowizny, czyli każde bezpłatne rozporządzenie swoim majątkiem przez spadkodawcę. Co ważne, spadkodawca nie może w żaden sposób wyłączyć darowizny, która z mocy prawa podlega doliczeniu. Jednak przepis art. 994 kodeksu cywilnego przewiduje wykluczenie niektórych rodzajów darowizn od doliczenia do spadku. Chodzi tu przede wszystkim o drobne, codzienne darowizny - np. prezenty z okazji urodzin itp., darowizny dla osób niebędących spadkobiercą dokonane przed więcej niż 10 latami od chwili śmierci spadkodawcy, przy obliczaniu zachowku dla zstępnych (kolejnych przodków, poczynając od dzieci), nie dolicza się darowizn dokonanych przed urodzeniem dzieci, chyba że dokonano je na mniej niż 300 dni przed urodzeniem się zstępnego, przy obliczaniu zachowku dla małżonka nie dolicza się darowizn dokonanych przed zawarciem małżeństwa. W razie konfliktu stron w kwestii nawet istnienia darowizny, rozstrzyga o tym sąd prowadzący sprawę w sporze sądowym. Nie bierze się przy tym pod uwagę faktu, że przedmiot darowizny został zużyty, zniszczony, czy nie należy już do obdarowanego. Jak można żądać zapłaty zachowku? Jak w niemal każdej sprawie, roszczenie o zachowek może być rozwiązane polubownie lub na drodze sądownej. Dobrowolna spłata uprawnionego do zachowku będzie na pewno sposobem szybszym i tańszym, jednak może mieć miejsce tylko wtedy, gdy roszczenie to jest bezsporne, co niestety nie zdarza się często. W sytuacji jednak, gdy strony dochodzą do porozumienia, najlepszym sposobem będzie sporządzenie ugody, w której opisuje się wszystkie składowe majątku spadkowego i wartość zachowku. Uprawniony powinien oświadczyć, iż otrzymał określoną kwotę pieniężną i wyczerpuje ona jego roszczenia względem osoby zobowiązanej do wypłaty. Jeśli chodzi o sądowne załatwienie sprawy, należy wystąpić z powództwem o zapłatę zachowku. Pozew musi spełniać wszelkie wymogi pozwu określone w kodeksie postępowania cywilnego. Powództwo z tytułu dziedziczenia, zachowku, zapisu, polecenia oraz innych rozrządzeń testamentowych wytacza się wyłącznie przed sąd ostatniego miejsca zwykłego pobytu spadkodawcy, a jeśli miejsca zwykłego pobytu w Polsce nie da się ustalić, przed sąd miejsca, w którym znajduje się majątek spadkowy lub jego część. Jeśli chodzi o opłatę od takiego pozwu, wynosi ona 5% dochodzonej wartości zachowku. Jak wspominano, dodatkowo - jeśli w sprawie będzie powołany biegły - dochodzą koszty z tym związane. Jeśli sąd uzna powództwo za słuszne, zasądzi dla nas zwrot kosztów sądowych. Przedawnienie zachowku Co z terminem na dochodzenie roszczeń z tytułu zachowku? Upływ terminu w jakim można dochodzić roszczeń z tytułu zachowku powoduje jego przedawnienie, czyli brak możności skutecznego dochodzenia tego prawa. I tak, zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu. Jeśli chodzi o spadkobiercę ustawowego, nie ma odrębnego przepisu, jednak analogicznie stosuje się tu też pięcioletni termin przedawnienia. Wspomnieć trzeba też o momencie, od którego liczy się bieg przedawnienia. Jeśli chodzi o spadkobierców ustawowych jest to moment śmierci spadkodawcy (moment otwarcia spadku), a dla spadkobierców testamentowych jest to moment ogłoszenia testamentu. Czy można nie płacić zachowku? Sprawy z prawem spadkowym w tle są o tyle ciężkie, gdyż niekiedy spadkodawcy muszą borykać się z nieuczciwymi krewnymi, którzy w spadku (tu - w zachowku) widzą możliwość zdobycia „łatwych” pieniędzy, podczas gdy w rzeczywistości nie utrzymywali relacji ze spadkodawcą. Jednak trzeba mieć na względzie, iż w zasadzie niemożliwe jest całkowite wyłączenie obowiązku zapłaty zachowku uprawnionemu. Można się jednak powołać na przepis art. 5 kodeksu cywilnego tj. „nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”. Można tu jako przykład powołać dziecko, które nie dba o swojego ciężko chorego rodzica. Pomocne w udowodnieniu zasadności zarzutu z art. 5 będzie przedstawienie dowodów, że osoba uprawniona do zachowku jeszcze za życia spadkodawcy nie utrzymywała z nim kontaktów, czy odmawiała pomocy. Agata Koschel-Sturzbecher adwokat
Powódka domagała się od pozwanego zapłaty niemal 87 tys. zł z tytułu zachowku po swojej nieżyjącej babce. Powódka jest wnuczką (córką zmarłego syna) spadkodawczyni. Pozwany natomiast to brat zmarłej. Powódka wskazała, że babka nie zapisała jej niczego w testamencie, z kolei pozwany uzyskał mieszkanie, a nadto kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pozwany domagał się oddalenia powództwa. Zarzucił, że powódki i spadkodawczyni nie łączyły żadne więzi. Powódka miała nie dopełniać względem swojej babki jakichkolwiek obowiązków rodzinnych. Twierdził, że nie rozmawiały one ze sobą, powódka nie interesowała się zmarłą, nie odwiedziła jej ani razu. Pozwany wskazał, że nawet gdy powódka upełnoletniła się, to nie zainteresowała się losem babki. Poza tym według pozwanego powódka w ogóle nie jest biologicznym dzieckiem syna spadkodawczyni, więc nie powinna uzyskać świadczeń z tytułu zachowku. Zasądzony zachowek Sąd Okręgowy w Poznaniu uwzględnił powództwo w przeważającej części. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki ponad 83 tys. zł z odsetkami. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone. Sąd wyjaśnił, że prawo do zachowku służy urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych. Funkcją zachowku, którą jest nie tylko zapobieganie wypływaniu majątku poza rodzinę, ale i troska o sprawiedliwy podział schedy po zmarłym. Takie zapatrywanie wyraził w szczególności Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 22 kwietnia 2009 r., I ACa 459/08 (LEX nr 550912). Czytaj: SA: jeżeli spadkodawcy obdarowali swoje dzieci, to rzutuje to na wysokość zachowku>> Ustalone fakty Sąd okręgowy ustalił, że spadkodawczyni miała bardzo dobre relacje z bratem. Spadkodawczyni miała jednego syna - ojca powódki. Ojciec powódki wraz z żoną i córkami mieszkał za granicą. Ich relacje ze spadkodawczynią były chłodne. Ojciec powódki zmarł w 1996 r. Wówczas spadkodawczyni zminimalizowała kontakty z powódką, jej matką i siostrą. Ograniczały się one jedynie do wysyłania kartek świątecznych i rozmów telefonicznych. Przy czym spadkodawczyni faworyzowała starszą siostrę powódki. Uważała zarazem, że powódka nie jest biologiczną córką jej syna. Gdy spadkodawczyni zachorowała, pozwany opiekował się nią. Nie powiadomił on natomiast wnuczek spadkodawczyni o chorobie ich babci. Sprawdź: Pozew o zachowek >> Prawo do zachowku Sąd wskazał, że zgodnie z art. 991 § 1 zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego udziału (zachowek). Uprawnienie powódki Skoro powódka jest jedną z dwóch córek zmarłego syna spadkodawczyni, to w razie dziedziczenia ustawowego nabyłaby połowę spadku. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynikało, że w skład majątku spadkodawczyni wchodziło mieszkanie i pieniądze na rachunku bankowym. Większą część tego majątku nabył pozwany, na podstawie testamentu. Powódka nie dostała zaś niczego. Zatem z tytułu zachowku przysługuje jej roszczenie o zapłatę 1/4 wartości spadku - wskazał sąd. Nadużycie prawa podmiotowego W ocenie sądu nie było podstaw do odmówienia powódce prawa do zachowku. Argumenty pozwanego, które w jego ocenie miały świadczyć o sprzeczności powództwa z zasadami współżycia społecznego nie były trafne. Sąd nie znalazł zarazem podstaw do uznania, że spadkodawczyni chciała wydziedziczyć powódkę, tj. pozbawić ją prawa do zachowku. Spadkodawczyni sporządziła testament notarialny, w którym rozrządziła majątkiem. Nie dokonała jednak wydziedziczenia. Sprawdź: Prawo do zachowku >> Chłodne relacje Sąd nie podzielił zarzutów pozwanego, iż brak utrzymywania przez powódkę relacji rodzinnych ze spadkodawczynią mógłby stanowić przyczynę odmowy przyznania jej zachowku. Spadkodawczyni nie podejmowała bowiem sama żadnych prób nawiązania kontaktów z powódką. Powódka była zaś w chwili śmierci jej ojca małym dzieckiem. W ocenie sądu to do spadkodawczyni należała inicjatywa nawiązania i podtrzymywania więzi rodzinnych z wnuczką. Brak kontaktów nie wynikał zatem ze złej woli powódki, lecz z postępowania spadkodawczyni. Powódka nie podejmowała prób kontaktu z babcią dlatego, że była przekonana, iż spadkodawczyni tego nie chciała. Niewłaściwe zachowania Nie można było również winić powódki za to, że nie opiekowała się babcią w chorobie, skoro pozwany nie powiadomił jej o tym fakcie, a powódka mieszka za granicą. Sąd uznał za naganną postawę powódki, która jako nastolatka nie wykazywała zainteresowania sprawami babki, ale stwierdził jednocześnie, że było to uzasadnione sytuacją rodzinną. Reasumując, sąd uznał, że powództwo było zasadne w znacznej części. Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 20 września 2018 r., XII C 48/17, LEX nr 2577047. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Można powiedzieć, że przepisy o zachowku wykluczają możliwość zupełnie dowolnego dysponowania majątkiem tych przepisów jest takie, że co najmniej część tego majątku, ma trafiać w ręce najbliższych spadkodawcy (małżonka, zstępnych i wstępnych).Czy można uniknąć płacenia zachowku?Oczywiście, że można. Nie zawsze i nie w każdej sytuacji, ale takich możliwości jest więcej, niż się powszechnie uważa. Istnieją także sposoby na znaczne obniżenie kwoty dochodzonego zachowku, ale po kolei …O paru rzeczach należy pomyśleć już za życia często spotykam się z sytuacją, w której jeden ze spadkobierców (któreś z dzieci lub wnuków) jest w bardzo bliskim kontakcie ze spadkodawcą. Opiekuje się nim, a nierzadko utrzymuje z nim jedno gospodarstwo domowe. Inni „bliscy” utrzymują jedynie sporadyczne kontakty ze spadkodawcą (o ile w ogóle jakieś utrzymują).W takich przypadkach często bywa, że spadkodawca wynagradzając najbliższego spadkobiercę przekazuje mu w umowie darowizny mieszkanie lub wiedzieć, że zawarcie takiej umowy przez jednego ze spadkobierców naraża go na konieczność zapłaty zachowku. Z reguły sporządzający umowę darowizny notariusz o tym nie wspomina (sam z siebie nie ma takiego obowiązku, gorzej jeśli na konkretne pytanie udziela informacji wprowadzającej w błąd).Przeczytaj: Darowizna a zachowekTymczasem już w tym momencie można uniknąć konieczności zapłaty zachowku. Wystarczy zamiast umowy darowizny zawrzeć umowę dożywocia polega na tym, że właściciel nieruchomości (dożywotnik) przenosi jej własność na rzecz drugiej strony umowy, ale nie za darmo (jak w przypadku darowizny) ale w zamian za zobowiązanie do sprawowania nad nim dożywotniej reguły po zawarciu takiej umowy nic nie zmienia się z praktycznego punktu widzenia. Spadkodawca i przyszły spadkobierca nadal razem prowadzą gospodarstwo domowe. Jednak spadkodawca nie jest już właścicielem nieruchomości. Jej własność nie została przeniesiona w drodze darowizny, więc nie będzie można od jej wartości żądać więcej, spadkodawca ma zapewnioną opiekę i utrzymanie, a w razie czego może ich dochodzić na drodze sądowej lub nawet odebrać nieruchomość, jeśli przyszły spadkobierca będzie go także: Pozew o zachowekJedynym problemem jest konieczność zapłaty podatku od zawarcia umowy dożywocia oraz pokrycia kosztów oczywiście nie jedyny sposób na uniknięcie zapłaty zachowku. Jeśli temat jest interesujący – czytaj dalej: 7 sposobów na to, żeby nie płacić zachowku.